czwartek, 19 maja 2011

:: moja własna granola::

znudziły mi się mieszanki płatków takie prosto ze sklepu. postanowiłam zrobić swoje, po przejrzeniu internetów skomponowałam przepis.

co trzeba:
- pół opakowania płatków owsianych
- 4 łyżki zarodków pszennych
- 6 łyżek płatków migdałowych
- 6 łyżek pestek słonecznika
- 6 łyżek pestek dyni
- 6 łyżek wiórków kokosowych

to wymieszać w misce i dodać:
- 2 łyżki cukru
- łyżeczkę cynamonu
- odrobinę ekstraktu z wanilii
- 6 łyżek płynnego miodu
- 1 kubek soku z jabłek jednodniowego
- parę kropel oliwy

wymieszać bardzo dokładnie, taka lepiąca breja się z tego zrobi. wyłożyć blachę do pieczenia pergaminem, zawartość miski przełożyć na blachę i wstawić do piekarnika, rozgrzać do 180 C i piec, aż do zadowalającego stopnia zbrązowienia. od czasu do czasu zamieszać.

jak się upiecze, wystygnie, pokruszyć delikatnie i dodać owoce, ja dodałam:
- garść suszonych wiśni
- garść wielkich rodzynek
- garść suszonych żurawin.

zamieszać i przełożyć do szczelnego pojemnika.


6 komentarzy:

  1. Bardzo lubię granole, a Twoja brzmi apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pycha :)
    Uwielbiam granolę domową.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem granolomaniaczką :) fajna ta Twoja

    OdpowiedzUsuń
  4. niezwykle kolorowa! z pewnością pyszna :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma to jak zdrowa, sycaca granola. Tez wole domowa, bo sklepowa jest czesto przeladowana cukrem.

    OdpowiedzUsuń