piątek, 1 stycznia 2010

:: keks wytrawny ::

z keksami to jest tak, że je kocham i mogę jeść w kółko, i w każdej postaci. zarówno te klasyczne, czyli słodkie, jak i te mniej, ale z oliwkami. kiedyś, gdzieś znalazłam przepis, który przerobiłam trochę i stał się moim. tak więc, na keks wytrawny trzeba:

dodatki:
- tak z 20 dkg oliwek różnych pokrojonych np. w paseczki
- z 15 dkg wędliny np. salami ostrego pokrojonego w kostki, może być szynka itp.
- z 15 dkg parmezanu startego na tarce o dużych oczkach
- 1 ząbek czosnku przepuszczony przez praskę

dodatki mogą być różne, np. ostra papryka, suszone pomidory, kapary itp.

ciasto jako takie:
- pół szklanki dobrej oliwy
- pół szklanki wina (najlepiej białego, ja nie miałam i ten keks jest na czerwonym i mocnym bikawerze)
- 4 jajka
- 25 dkg mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- sól - szczypta, bazylia (może być surowa i posiekana) - ile chcemy, oregano, pieprz etc.

i tak. oliwę, wino i jajka ubić, dodać mąkę, proszek i przyprawy. chwilę wyrobić mikserem. w międzyczasie nagrzać piekarnik do 180-200 stopni. wyłożyć keksówkę małą papierem do pieczenia. do ciasta wrzucić dodatki, zamieszać z wyczuciem, wlać masę do foremki, do piekarnika. piecze się toto z 40 min, ja zazwyczaj sprawdzam patyczkiem, czy się upiekło - tj. jak patyczek jest suchy to jest okej.

wyjąć po upieczeniu od razu z formy, żeby nie zawilgotniało, przestudzić i jeść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz