przepis za fotoforum gazety.pl.
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,70015815,70015815,0,2.html?v=2
-10 -12 jabłek (najlepsza Reneta)
-2 cytryny
-bardzo duża szczypta mielonego kardamonu (lub więcej wg uznania, ale trzeba ostrożnie bo potrafi zdominowac inne smaki)
- bardzo duża szczypta mielonych goździków lub ile kto chce
- cukier (dałam ok. 400 gramów, bo nie lubie przesadnie słodkich dżemow, choc w przepisie podano około kilograma - to zależy od jabłek i cytryn, no i indywidualnych upodobań)
Cytryny trzeba wyszorowac i pokroić w cieniutkie plasterki, wyrzucic pestki. W małym garnku zalac cytryny szklanką wody i gotować godzinę- zrobią się szkliste i nabiorą mazistej konsystencji. W miedzyczasie jabłka obrać, pozbawić gniazd nasiennych i pokroic w kawałki, dusić na małym ogniu, aż sie rozpadną do konsystencji musu (mozna skropić wodą). Do uduszonych jabłek dodać cytryny, kardamon, goździki i cukier (najlepiej stopniowo, probując czy już wystarczy), smażyc razem jeszcze z 15 minut, mieszając. Przelozyc do wyparzonych sloików, zakręcić i odwrócic do góry dnem do wystudzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz